W niedzielę, 22 maja punktualnie o godzinie 14 rozpoczął się hit eWinner 1. Ligi. Falubaz Zielona Góra podjął na własnym torze Polonię Bydgoszcz. Pogoda w Winnym Gronie mimo sporego zachmurzenia dopisała. Na stadionie pojawiły się tłumy kibiców w tym Wojewoda Lubuski Władysław Dajczak oraz Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Pierwszy bieg zapowiadał się rewelacyjnie dla Falubazu, praktycznie na samym początku Jeleniewski zaliczył defekt i para gospodarzy wyjechała na prowadzenie. Niestety na ostatnim okrążeniu defekt zaliczył Tungate i ostatecznie pierwszy wyścig zakończył się 4:2 dla Falubazu Zielona Góra. W kolejnych dwóch biegach padł remis.

W czwartym wyścigu górą okazali się goście. Sytuację uratował Mateusz Tonder, który wyprzedził Mihailovsa i ostatecznie goście wygrali 4:2. Niestety w piątym i szóstym biegu drużyna z Bydgoszczy przywiozła kolejnych 8 punktów. Falubaz przegrywał 16:20. 

Nadzieja na poprawę sytuacji pojawiła się 7. wyścigu, kiedy para zielonogórzan wygrała start i jechała na 5:1. Niestety Max Fricke popełnił błąd co szybko wykorzystał Matej Zagar. Bieg zakończył się 4:2 dla Falubazu. Ósmy wyścig i kolejny remis.

W dziewiątym wyścigu spotkania doszło do upadku Miedzińskiego i Tondera. Szczęśliwie zawodnikom nic poważnego się nie stało i mogli kontynuować zawody. Sędzia zdecydował o powtórce w pełnej obsadzie. Kilkadziesiąt sekund przed startem powtórki 9. biegu Mateusz Tonder pod taśmą wymieniał jeszcze motocykl, ostatecznie para z Falubazu kapitalnie pojechała na 5:1!

Niestety Rohan Tungate podczas startu 10. biegu dotknął taśmy i został wykluczony z powtórki, w jego miejsce pojechał Fabian Ragus. Mimo zaciętej walki gospodarzy to drużyna gości pewnie zwyciężyła ten bieg 5:1. Wynik spotkania po dziesięciu wyścigach to 29:31 dla drużyny z Bydgoszczy. 

Przed biegami nominowanymi  był remis 39:39 i wciąż nie było pewne, która drużyna zwycięży. W 14. biegu drużyna gospodarzy prowadziła już 5:1 niestety Zagar pokrzyżował plany i ostatecznie wyścig zakończył się 4:2. Przed ostatnim biegiem Falubaz prowadził 42:39. 

Ostatni wyścig meczu zapowiadał emocjonujące starcie, jednak na pierwszym łuku upada Miedziński. Sędzia zawodów zdecydował o wykluczeniu z powtórki zawodnika z Bydgoszczy. Po tej decyzji Falubaz zwycięstwo miał już w kieszeni. 

W powtórce ostatniego biegu zielonogórzanie przypieczętowali zwycięstwo wygrywając 5:1 i w całym meczu 48:42!

Czytaj także - Tragedia pod Kożuchowem. Nie żyje 61-latek. Mężczyzna wpadł do studni!