Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Zielonej Górze w środowy wieczór, 26 kwietnia, tuż po godzinie 22:50. Z budynku Castoramy przy ulicy Wojska Polskiego wydobywało się bardzo duże zadymienie.

Początkowo do akcji wysłano cztery zastępy z miejskich Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych. Strażacy wyposażeni w aparaty powietrzne rozwinęli linie gaśnicze i przystąpili do działań. Z czasem do akcji wysłano też strażaków ochotników z jednostek OSP Przylep, OSP Stary Kisielin oraz OSP Świdnica.

Trwa akcja gaśnicza

Z obiektu nieustannie wydobywa się bardzo duże zadymienie. Najprawdopodobniej płonie styropian składowany w budynku oraz pozostałe przedmioty w magazynie. Łącznie w działania zaangażowanych jest dwanaście zastępów straży pożarnej, w tym oficer operacyjny miasta. Wezwano także cysternę gaśniczą o pojemności 25 tysięcy litrów wody. Ponadto do jednostek Państwowej Straży Pożarnej zadysponowano zastępy z OSP Zawada oraz OSP Racula, które będą zabezpieczać rejon operacyjny.

- Ogromne kłęby dymu wydobywały się z garażu podziemnego. Strażacy, którzy weszli do środka, mieli problemy z poruszaniem ze względu na bardzo duże zadymienie. Na chwilę obecną nie ma osób poszkodowanych - relacjonuje st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim.

Dokładna przyczyna pożaru nie jest obecnie znana. To będzie ustalał już biegły z zakresu pożarnictwa.

27.04 - Godzina 00:50 - Na miejscu pracuje już sześnaście zastępów straży pożarnej. Do akcji wyruszają z pomocą siły i środki z powiatu świebodzińskiego.

Godzina 1:15 - Do działań zaangażowano już łącznie 21 zastępów straży pożarnej. Wkrótce w Zielonej Górze zjawi się najprawdopodobniej grupa operacyjna z ramienia Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

Przeczytaj też: Tragedia w Zielonej Górze. Z akwenu wyłowiono zwłoki mężczyzny