Pijany w sztok kierował dostawczakiem. "Jechał z Gdańska do Francji"

04 styczeń 2024
Autor: 
Pijany w sztok kierował dostawczakiem Fot. KPP Strzelce Krajeńskie

Pił alkohol, ale mimo to wsiadł za kierownicę i ruszył w trasę. Miał do pokonania spory odcinek, ale wpadł w Dobiegniewie. Dalej już nie pojechał.

Sytuacja miała miejsce w środowy wieczór, 3 stycznia. Tego dnia funkcjonariusze strzeleckiej policji z Wydziału Ruchu Drogowego sprawdzali stan trzeźwości kierowców.

Około godziny 20:00 mundurowi postanowili skontrolować dostawczaka. Pojazd zatrzymano na ulicy Gorzowskiej w Dobiegniewie. Kierował nim 43-letni mężczyzna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Winiarze przegrali walkę z mrozem. "Pędy nie miały szans"

Pijany kierowca dostawczaka dalej nie pojechał

Policjanci niemalże od razu przebadali kierującego alkomatem. Szybko okazało się, że miał on w swoim organizmie 2,5 promila alkoholu.

- Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że jedzie z Gdańska do Francji. Oczywiście nieodpowiedzialny kierowca w dalszą podróż już nie pojechał, a jego auto trafiło na policyjny parking - informuje st. asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.

Jazda pod wpływem alkoholu - co grozi?

Przypominamy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Jazda w stanie po spożyciu alkoholu to z kolei wykroczenie. Wówczas kierowcy muszą liczyć się z grzywną od 50 do 5000 złotych i dopisaniem do swoich kont 15 punktów karnych. Ponadto grozi im zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.

Przeczytaj też: Tragiczny wypadek na A2. Jest ofiara śmiertelna. Droga zablokowana


NL LOGO Z LINIAJesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..





Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top

stat4u