Wszystko wydarzyło się w czwartek, 4 stycznia. Patrol żagańskiej policji z Wydziału Ruchu Drogowego w miejscowości Niegosławice położonej w okolicach Szprotawy zwrócił uwagę na samochód osobowy marki Opel Corsa. Mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.

- Pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie reagował, przyśpieszył i kontynuował ucieczkę - relacjonuje sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik policji w Żaganiu.

Pościg koło Szprotawy. Uciekinier wpadł do rowu

Kierowca Opla wcale nie zamierzał ulegać mundurowym. Nagle stracił panowanie nad kierownicą i wleciał do rowu. Tam zakończył swoją jazdę.

- Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca tej gminy, który jak się okazało, posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. W trakcie czynności ustalono, że Opel miał tablice rejestracyjne, które były przypisane do innego pojazdu, co również jest przestępstwem - informuje sierż. sztab. Szlachetko.

Uciekał przed policją. Stanie przed sądem

Mężczyzna z uwagi na zdarzenie drogowe, którego był sprawcą, został przetransportowany do szpitala. Już następnego dnia został wypisany i wówczas możliwe było wykonanie z nim dalszych czynności.

36-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym mimo zakazu, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowania pojazdem, który posiadał tablice rejestracyjne przypisane do innego samochodu. Łącznie za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Przeczytaj też: Uciekał przed policją. Tłumaczenie zwala z nóg (ZDJĘCIA)