Mieszkańcy wsi Górzykowo, niedaleko Sulechowa rozwiesili na swoich płotach transparenty, na których wypisane są hasła nawołujące władze do remontu drogi. Droga w tej chwili należy do powiatu i jest wpisana do ewidencji dróg powiatowych, co oznacza, że musi spełnić określone standardy np. powinna być odpowiednio szeroka. To nastręcza pewne trudności, ale jak mówią mieszkańcy wszystko można zrobić, jeśli jest taka wola:

- W 2004 roku powstał projekt tej drogi. Powiat miał przekazać drogę gminie Sulechów i partycypować w jej remoncie. Do 31 sierpnia inwestycja powinna zostać wpisana w plan budżetu powiatu zielonogórskiego, ale tak się nie stało i znów zostaliśmy pominięci – mówi Zbigniew Trompa członek Rady Sołeckiej w Górzykowie.

Inne spojrzenie na sprawę ma zielonogórski starosta Dariusz Wróblewski:

- Sprawa jest bardziej skomplikowana – mówi Wróblewski – jest to droga powiatowa, czyli musi spełniać określone wymogi, jeśli chcemy ją remontować. Sam wykup gruntów przy drodze może przekroczyć koszt inwestycji. Prowadzimy rozmowy z gminą Sulechów, aby ta przejęła drogę i wnioskowała o środki zewnętrzne, konieczne do jej remontu. Od strony formalnej to nie są proste sprawy, dlatego w tym roku nie uda nam się zrealizować tej inwestycji. Co nie znaczy, że odkładamy te sprawę na bok – zaznacza starosta.

Mieszkańcy nie kryją rozgoryczenia i o remont drogi zamierzają nadal walczyć.

Droga o którą walczą mieszkańcy wsi prowadzi od strony Cigacic, później skręca w las i łączy się z drogą do Głuchowa. Mowa o 2400 metrowym odcinku.

FOT. Zbigniew Trompa