O zaginięciu mieszkańca Jędrzychowic informowaliśmy na początku marca br. Wiadomość zainicjowała intensywne poszukiwania 50-latka. Przez wiele dni prowadzono szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą. Zaangażowane zostały w nią wszystkie służby ratownicze - policjanci, strażacy, ochotnicy z Osowej Sieni, Wyszanowa, Szlichtyngowej, Ratownictwo Wodne ze Sławy dysponujące sprzętem pływającym jak i dronami, zielonogórscy woprowcy. Swoją pomocą wsparli działania zielonogórscy, nowosolscy, legniccy płetwonurkowie, którzy przy pomocy sonaru sprawdzali koryto rzeki, przewodnicy z psami tropiącymi z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu, śmigłowiec Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, a także osoby zaprzyjaźnione z rodziną.

W niedzielę 26 marca zakończono poszukiwania, których finał był tragiczny. Po godzinie 13.00 ujawniono zwłoki mężczyzny, które znajdowały się w tzw. „Starym Korycie Odry” za miejscowością Wyszanów. Na miejsce pojechali policjanci oraz specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza. Ciało zostało wydobyte z wody przez górowskich strażaków. Czynności prowadzone były pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej we Wschowie. Ciało zostały zabezpieczone do sekcji. Dopiero jej wyniki dadzą odpowiedź jak doszło do śmierci mężczyzny, jaka była przyczyna i okoliczności tragedii.