Wszystko wydarzyło się w środę, 12 marca. Około godziny 22:30 do gorzowskich służb wpłynęło nietypowe zgłoszenie. Po wysokim rusztowaniu rozstawionym przy katedrze chodził mężczyzna.

Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Gorzowie Wielkopolskim oraz patrol policji. Służby potwierdziły zgłoszenie. Mężczyzna znajdował się na samym szczycie rusztowania.

Był kompletnie pijany

- Tak nieodpowiedzialne zachowanie mogło skutkować tragedią. Wystarczyłby mały błąd. Tym bardziej że w przypadku 41-latka o niego nie było trudno. Mężczyzna znajdował się pod bardzo silnym działaniem alkoholu. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że miał niemal 3 promile w organizmie - informuje nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Mężczyzna został przetransportowany na konsultacje medyczną do szpitala. Później trafił już do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie zwolniony do domu.

41-latek nie pozostanie bezkarny

- Jego zachowanie zakończy się karą finansową lub skierowaniem wniosku do Sądu. Nie powinien jednak narzekać. Może mówić o sporym szczęściu - dodaje nadkom. Maludy.

Warto dodać, że to nie pierwsze zdarzenie w tym miejscu. Ostatni przypadek miał miejsce miesiąc temu, kiedy nietrzeźwego i wulgarnego 40-latka z rusztowania ściągali gorzowscy strażacy.

Przeczytaj też: Policyjna obława na złodziei ciężarówek. Zatrzymano 32 i 60-latka (ZDJĘCIA, FILM)