Pościg za skradzionym samochodem ruszył na polsko-niemieckiej granicy w Świecku. Złodziej skończył jazdę w lesie, ale porzucił auto i uciekł pieszo.
Pościg niemieckiej policji za 28-latkiem, który chciał zabić ojca swojej dziewczyny. Mundurowi ścigali go przez ponad 300 kilometrów. Uciekinier został zatrzymany w Polsce przez policjantów z Sulęcina. Był pijany.
Pogranicznicy ze Świecka ścigali kierowcę osobowego Mercedesa, który nie zatrzymał się do kontroli. Po kilku kilometrach mundurowi zgubili auto. Kierowcę znaleziono na stacji paliw, natomiast osobówkę schowaną w zaroślach. Pojazd był kradziony.