Brutalny napad w jednym z mieszkań w Krośnie Odrzańskim. Napastnik oddał kilka strzałów z broni pneumatycznej w kierunku lokatorki. Na koniec ukradł jej jeszcze torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Pani Joanna wraz z mężem Markiem wystawili na sprzedaż pojazd marki Audi S5 wart 56 tys. złotych, po kilku dniach znalazł się chętny na zakup tego pojazdu. Interesantem okazał się biznesmen z Wrocławia posiadający własną firmę, decyzję o zakupie auta podjął w kilka godzin i już tego samego dnia dobił targu. Bartłomiej G. wykonał przelew na konto męża Pani Joanny oraz przekazał wydrukowane potwierdzenie - niestety pieniądze na konto nigdy nie wpłynęły.
Sprawca kradzieży paliwa z jednej ze stacji paliw na terenie powiatu krośnieńskiego został zauważony przez policjantów ze Świebodzina. Kierujący nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciekać. Stwarzał ogromne zagrożenie dla innych kierujących. Policjanci zablokowali auto na jednej z ulic miasta. Jak się okazało, 21- letni kierujący poruszał się skradzionym mercedesem wartości 100 tysięcy złotych.
Złodzieje samochodów jak widać nie próżnują. Dziś, pod osłoną nocy, sprzed bloku na jednym z osiedli w Gorzowie Wlkp. skradli 15-letni pojazd marki Volkswagen Passat B5 FL. Samochód przystosowany był do przewozu niepełnosprawnej dziewczynki, w środku był również wózek inwalidzki.
63-letnia dentystka usłyszała prawomocny już wyrok za ponad 630 bezprawnych zwrotów kosztów za usługi stomatologiczne, które sięgają rzędu 160 tysięcy złotych. Kobieta została skazana na 2 lat w zawieszeniu na 5 lat, musi również zwrócić całą kwotę lubuskiemu oddziałowi NFZ.
Sulechowscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże i włamania na terenie miasta. Dwie z tych osób usłyszały także zarzuty za rozboje. Prokurator wystąpił już z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych.
Policjanci żarskiej drogówki, na parkingu leśnym pod Żarami, zatrzymali trzech mężczyzn i odzyskali samochód marki Mercedes Sprinter warty ponad 170 tys. złotych. Jak się okazało pojazd skradziony został na terenie Niemiec. Podejrzani usłyszeli już zarzuty. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Żarach i aresztował na trzy miesiące 21 i 34-latka.
To miała być z pozoru zwyczajna interwencja dotycząca kradzieży sklepowej. Jednak w trakcie prowadzenia czynności jeden z policjantów wyczuł silny zapach gazu i ustalił miejsce wycieku. Z budynku ewakowano blisko 40 osób.