Czteroosobowa rodzina z psem przyjechała do lasu na spacer i grzyby, ale zgubiła się i nie potrafiła wrócić do auta. Wezwali na pomoc policjantów. Funkcjonariusze nie mieli zbyt wielu informacji. Wiedzieli, że trzeba działać szybko, bo zbliżał się zmrok. Znajomość terenu pozwoliła policjantom zlokalizować rodzinę i wyprowadzić ją z lasu. Była kilka kilometrów od swojego samochodu.