Do makabrycznego odkrycia doszło w piątek, 7 grudnia. Po blisko miesiącu poszukiwań zaginionej kobiety z Wielisławic koło Strzelec Krajeńskich, leśnicy przypadkowo natrafili na zwłoki 80-latki.
Pierwsze zgłoszenie, które w piątek, 9 listopada, odebrali nowosolscy strażacy dotyczyło wybuchu w jednym z domów we Wrociszowie. Ponadto okazało się, że w budynku doszło również do pożaru. Na miejscu zginął 56-letni mężczyzna.
Do tragedii doszło w niedzielę, 16 września, po godzinie 23:00. Na trasie S3 na odcinku Sulechów - Zielona Góra zderzyły się 2 samochody osobowe. Pojazdy zostały kompletnie zniszczone. Jedna osoba zginęła na miejscu, a sześć, w tym dziecko trafiło do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 16 września. Po godzinie 23:00 na trasie S3 w kierunku Zielonej Góry zderzyły się 2 samochody osobowe. Jedna osoba nie żyje, wiele zostało rannych. Droga jest zablokowana.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 15 września. Około godziny 23:00 na trasie Bytnica-Głębokie samochód osobowy czołowo uderzył w drzewo. W zmasakrowanym pojeździe uwięzione były dwie osoby. Kierowca zginął na miejscu, a jego żona przez 8 godzin czekała na pomoc. Rano na wypadek natrafił grzybiarz.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 3 września. Około godziny 1:50 dyżurny operacyjny międzyrzeckich strażaków odebrał zgłoszenie o pożarze budynku jednorodzinnego w miejscowości Templewo (gmina Bledzew). Bilans pożaru jest tragiczny. Nie żyje mężczyzna, a kobieta została ranna. Straty wstępnie oszacowano na 100 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 2 września. Przed godziną 4:00 do dyżurnego operacyjnego krośnieńskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w Starym Zagórze (gmina Dąbie). Podczas dogaszania strażacy dokonali makabrycznego odkrycia. W zgliszczach znaleziono ciało mężczyzny.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek, 31 sierpnia, po godzinie 19:30. W miejscowości Gościnowo (gmina Skwierzyna) samochód osobowy uderzył w drzewo. Pojazd został kompletnie zniszczony. Kierujący bez funkcji życiowych był uwięziony w osobówce. Pomimo ponad 30-minutowej reanimacji lekarz stwierdził zgon mężczyzny.