Do zdarzenia doszło w sobotę, 29 września. Po godzinie 9:00 do dyżurnego operacyjnego zielonogórskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o pożarze wysypiska w Sulechowie. Do akcji sukcesywnie wysyłane są kolejne jednostki.
Od 9 maja 2018 roku po tragicznym wypadku ambulansu pod miejscowością Kije, sulechowska stacja pogotowia posiada tylko jeden zakontraktowany, podstawowy Zespół Ratownictwa Medycznego. Ta sytuacja zmieni się za kilka dni, ponieważ do miasta przybyła już nowa karetka wraz z wyposażeniem.
Pożar wybuchł w piątek, 21 września. W lesie w pobliżu miejscowości Nietkowice palił się młodnik. Ogień objął powierzchnię około jednego hektara.
Pożar wybuchł w poniedziałek, 17 września, w godzinach nocnych. Strażacy przez kilka godzin gasili stertę balotów słomy w Kijach pod Sulechowem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 16 września. Po godzinie 23:00 na trasie S3 w kierunku Zielonej Góry zderzyły się 2 samochody osobowe. Jedna osoba nie żyje, wiele zostało rannych. Droga jest zablokowana.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 10 września, około godziny 20:00. W Klenicy pod Sulechowem kierujący busem wbił się w pług podczepiony do jadącego przed nim ciągnika rolniczego. Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie. Ranna została jedna osoba. Droga była zablokowana.
Z akcji na akcje - tak można podsumować pracowitą niedzielę, 26 sierpnia, dla sulechowskich służb ratowniczych. W ciągu kilku godzin doszło do 3 zdarzeń drogowych, w tym dwóch poważnych. Ratowników prężnie wspomagała załoga śmigłowca LPR z Zielonej Góry.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 26 sierpnia, przed godziną 14:00. W Smolnie Wielkim na drodze krajowej nr 32 płonął samochód osobowy, który wcześniej wypadł z drogi i uderzył w dwa drzewa. Słup czarnego dymu było widać z kilkunastu kilometrów. Do szpitala przetransportowano 38-letniego kierowcę oraz jego 11-letniego syna.
