Pożar wybuchł w niedzielę, 11 listopada, kilka minut po godzinie 12:00. W budynku mieszkalnym przy ul. Długiej w Świdnicy paliła się sadza w kominie. Kłęby gęstego dymu utrudniały nawet ruch pojazdów.
W niedzielę, 11 listopada, kilkanaście minut przed godziną 12 do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego w Zielonej Górze wpłynęło zgłoszenie o pożarze w jednym z lokali usługowych w Zielonej Górze przy ulicy Przy Gazowni.
Pożar wybuchł w niedzielę, 11 listopada, przed godziną 12:00. Znów pali się lokal usługowy przy ul. Przy Gazowni w Zielonej Górze. Trwa akcja gaśnicza. Kłęby gęstego dymu widać z różnych części miasta.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 11 listopada. Chwilę przed godziną 6:00 do dyżurnego zielonogórskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o pożarze jednego z punktów w ciągu lokali przy ul. Przy Gazowni.
W pobliżu Sławy od samego rana prowadzono poszukiwania za 53-letnią kobietą, która po wyjściu z pracy nie wróciła do domu. W akcję zaangażowani byli strażacy, policjanci oraz mieszkańcy. Po południu służby znalazły ciało zaginionej.
Pierwsze zgłoszenie, które w piątek, 9 listopada, odebrali nowosolscy strażacy dotyczyło wybuchu w jednym z domów we Wrociszowie. Ponadto okazało się, że w budynku doszło również do pożaru. Na miejscu zginął 56-letni mężczyzna.
Do zdarzenia doszło w piątek, 9 listopada, około godziny 13:00. Na skrzyżowaniu na ul. Długiej w Zielonej Górze zapalił się samochód osobowy. Praktycznie nikt nie zatrzymał się, aby pomoc w ugaszeniu pożaru.
Do zdarzenia doszło w piątek, 9 listopada, po godzinie 7:30. Na Trasie S3 na wysokości węzła Zielona Góra - Południe (Racula) samochód ciężarowy uderzył w osobowkę. Droga była zablokowana, później wprowadzono ruch wahadłowy.