Samochód gaśniczy, który otrzymali ochotnicy został zabudowany został na podwoziu Kamaz 43265 o napędzie uterenowionym 4x4 z silnikiem o mocy 290 koni mechanicznych. Jego zabudowę wykonano z profili nierdzewnych/kompozytów. Pojazd posiada zbiornik wody o pojemności 3500 litrów oraz zbiornik środka pianotwórczego 350 l. Prócz standardowego sprzętu zamontowano na nim także wyciągarkę.

Zakup pojazdu został zrealizowany w ramach Porozumienia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra Środowiska w sprawie współdziałania w zakresie zwalczenia zagrożeń dla środowiska. Na jego bazie, w 2018 roku powstał Ogólnopolski Program Wspierania Służb Ratowniczych. Wartość nowego pojazdu dla OSP Toporów to 709 096 złotych. Zastąpi on awaryjny i wyeksploatowany pojazd marki Jelcz z 1983 roku.

- Chcę wam podziękować za codzienną służbę i za to, że jesteście gotowi by mieszkańcy gminy i powiatu czuli się bezpiecznie. Druhny i druhowie często są pierwsi na miejscu zdarzenia i jako pierwsi udzielają pomocy, ratują ludzkie życie. Myślę, że ten samochód wesprze was w ciężkiej służbie, ale mam cichą nadzieję, że nigdy nie będzie musiał wyjeżdżać na akcje - mówił Wojewoda Lubuski Władysław Dajczak podczas uroczystości.

Jednostka w Toporowie została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w sierpniu 1997 roku. W jednostce jest 24 strażaków uprawnionych do działań ratowniczych. Zabezpieczają oni mocno zalesiony rejon południowo-zachodni powiatu.